niedziela, 24 kwietnia 2011

***

Święta. Czas radości i odpoczynku. Wszyscy sa szczęśliwi. Ale nie ja. Ostatnio czuję się jeszcze bardziej samotna. Zauważyłam, że coraz bardziej odstaję od otoczenia. Już nie mogę udawać. Nie umiem.
Wszystko mnie denerwuje. Każdy do mnie tylko: "ej no weź się uspokój, czemu tak krzyczysz?" Ale ja juz nie wytrzymuję!!! Po prostu się zmieniłam. Tak trudno zrozumieć...? Trudno. Ja sama siebie nie rozumiem...
wiem, piszę bez ładu i składu. Ale chyba nie umiem inaczej. Piszę tak chaotycznie, bo takie jet moje życie. Dwa światy. Pierwszy - szkoła, dom, rodzina, 'przyjaciele', drugi - ja. Samotna. I coraz trudniej godzić mi ze sobą moje dwa oblicza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz